Sejm przyjął nowelizację ustawy wprowadzającą stały zakaz handlu w Wigilię Bożego Narodzenia. Tym samym zostało zakończone zamieszanie związane z tegorocznym terminem świąt i niepewność branży handlowej co do możliwości otwarcia sklepów 24 grudnia.
Kluczowe wnioski:- Ustawa wprowadza systemowe rozwiązanie, dzięki czemu zakaz będzie obowiązywał za każdym razem, gdy Wigilia wypada w niedzielę.
- Zakaz nie dotyczy stacji benzynowych, kwiaciarni i 31 innych rodzajów placówek.
- Nowa koalicja sejmowa zapowiada dalszą liberalizację handlu w niedzielę.
- Rząd był krytykowany za zbyt późne zajęcie się problemem tegorocznego terminu Wigilii.
- Przyszłość regulacji dotyczących handlu w niedzielę pozostaje niepewna.
Sejm przegłosował zakaz handlu 24 grudnia
Sejm uchwalił nowelizację ustawy wprowadzającą stały zakaz handlu w Wigilię Bożego Narodzenia. Za przyjęciem ustawy głosowało 429 posłów, przy zaledwie 12 głosach przeciwnych. Tym samym zostało zakończone zamieszanie związane z tegorocznym terminem świąt i niepewność branży handlowej co do możliwości otwarcia sklepów 24 grudnia.
Ustawa wejdzie w życie po upływie 3 dni od dnia ogłoszenia. Na informację, jak ostatecznie będzie wyglądać przedświąteczny handel, czekał cały sektor detaliczny. Sieci handlowe podkreślały, że przygotowanie do otwarcia sklepów w konkretny dzień to skomplikowana operacja logistyczna.
Koniec niepewności w handlu
Nowe przepisy kończą trwającą od pewnego czasu niepewność dotyczącą możliwości handlu w Wigilię. Wcześniej rząd PiS próbował wprowadzić zmiany w ostatniej chwili, wywołując konsternację w branży.
Nowela jasno określa, że zakaz obejmuje każdą niedzielę, na którą przypada 24 grudnia. Kończy to bałagan legislacyjny i daje jasne wytyczne na przyszłość.
Nowelizacja wprowadza trwałe rozwiązanie
Kluczowym elementem uchwalonej noweli jest wprowadzenie uniwersalnego zapisu, który będzie zakazywał handlu za każdym razem, gdy Wigilia Bożego Narodzenia będzie przypadać w niedzielę. Daje to trwałe, systemowe rozwiązanie problemu.
Wcześniej rząd PiS próbował "łatać" kwestię handlu w Wigilię jedynie na potrzeby tego konkretnego roku, wyznaczając dodatkową niedzielę handlową 10 grudnia. Spotkało się to jednak ze zdecydowanym sprzeciwem.
Obecne przepisy definitywnie rozstrzygają tę kwestię także na przyszłość, bez względu na termin Bożego Narodzenia w kolejnych latach.
Nowe prawo ostatecznie kończy niepewność odnośnie handlu w święta i daje jasne wytyczne także w kolejnych latach
Czytaj więcej: Elektryzujące nowości od znanego przewoźnika - przyszłość autobusów dalekobieżnych!
Zakaz nie obejmie wszystkich placówek
Zakaz handlu 24 grudnia nie będzie dotyczył 32 rodzajów punktów usługowo-handlowych, w tym m.in. stacji benzynowych, kwiaciarni, aptek, czy sklepów na dworcach. Jest to zgodne z dotychczasowymi wyłączeniami od zakazu handlu w niedzielę.
Dzięki temu ograniczenie działalności nie wpłynie na dostęp do najpotrzebniejszych usług w Wigilię, a jedynie dotknie duże sieci i galerie handlowe.
Rodzaje placówek nieobjęte zakazem |
- stacje paliw |
- kwiaciarnie |
- apteki |
- sklepy na dworcach |
Koalicja chce zliberalizować handel niedzielny
Choć obecna nowela wprowadza zaostrzenia, to przyszłość handlu w niedzielę pozostaje niepewna. Nowa koalicja rządząca zasygnalizowała bowiem chęć zliberalizowania przepisów w tym zakresie.
Koalicja Obywatelska, która współtworzy większość sejmową, już wcześniej postulowała zniesienie zakazu handlu w niedzielę - przy zachowaniu pewnych gwarancji dla pracowników.
Istnieje zatem realna możliwość poluzowania restrykcji dotyczących niedzielnego handlu w najbliższej przyszłości.
Liberalizacja regulacji?
Wśród propozycji KO ws. handlu w niedzielę wymienia się m.in. zapewnienie pracownikom dwóch wolnych niedziel w miesiącu oraz podwójne wynagrodzenie.
Pozostaje jednak niepewne, czy do tak daleko idących zmian faktycznie dojdzie w najbliższym czasie.
Rząd krytykowany za opieszałość
Podczas prac nad ustawą rząd PiS był mocno krytykowany przez nową koalicję za opieszałość w kwestii uregulowania handlu w Wigilię. Zarzucano mu, że zbyt późno zareagował na problem związany ze świątecznym terminem.
Przedstawiciele opozycji podkreślali, że informacja o konieczności zmian jest znana od dawna, a mimo to rząd zwlekał do ostatniej chwili, wywołując zamieszanie w branży.
- Rząd ostro krytykowany przez opozycję za zwłokę w sprawie Wigilii
- Zarzuty: wiedzieli od dawna o problemie, a i tak czekali do ostatniej chwili
Przyszłość handlu w niedzielę niepewna
Mimo że ostatecznie udało się uregulować kwestię tegorocznej Wigilii, to przyszłość handlu w niedzielę w dłuższej perspektywie pozostaje niepewna. Wiele będzie zależeć od tego, jakie konkretne rozwiązania zaproponuje i przeforsuje nowa większość sejmowa.
Niewykluczone, że zobaczymy zarówno dalsze zaostrzenia, jak i liberalizację obecnych restrykcji. Będzie to jeden z ważniejszych tematów pierwszych miesięcy nowej kadencji Sejmu.
Pewne jest natomiast, że kwestia uregulowania handlu w święta będzie musiała być rozstrzygana na nowo za każdym razem, gdy Wigilia wypada w niedzielę. Tym razem udało się uniknąć chaosu, ale dyskusje z pewnością jeszcze wrócą.