Podatek windfall tax, czyli podatek od nadzwyczajnych zysków, został wprowadzony przez Unię Europejską we wrześniu 2022 roku. Celem jest obciążenie podatkowe firm paliwowych i przeznaczenie tych pieniędzy na pomoc gospodarstwom domowym i przedsiębiorstwom zmagającym się z wysokimi cenami energii.
Kluczowe wnioski:- W Polsce trwają prace nad podobnym podatkiem dla firm górniczych i paliwowych.
- Wcześniej pojawił się pomysł opodatkowania nadzwyczajnych zysków dużych firm ze wszystkich branż.
- Podatek może zmniejszyć inwestycje i produkcję energii w kraju.
- Jest ryzyko, że nowy rząd PO wykorzysta go do celów politycznych.
- Niejasne są ostateczne skutki dla funkcjonowania polskich przedsiębiorstw.
Czy rząd Tuska wprowadzi podatek od nadzwyczajnych zysków?
W Unii Europejskiej od września 2022 roku obowiązuje podatek windfall tax, czyli podatek od nadzwyczajnych zysków. Jest on nakładany głównie na firmy paliwowe, a jego celem jest sfinansowanie pomocy dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw zmagających się z wysokimi cenami energii.
W Polsce rząd PiS również pracuje nad wprowadzeniem takiego podatku, który miałby objąć firmy górnicze i paliwowe. Nie jest jednak wykluczone, że po przejęciu władzy przez Tuska, nowy rząd zdecyduje się na rozszerzenie zakresu tego podatku także na inne branże.
Możliwe scenariusze
Istnieje kilka możliwych scenariuszy wprowadzenia przez rząd Tuska podatku od nadzwyczajnych zysków:
- Objęcie podatkiem tylko firm paliwowych i górniczych - byłby to podobny zakres jak proponowany obecnie przez PiS.
- Rozszerzenie podatku na firmy energetyczne, chemiczne i inne związane z sektorem paliwowo-energetycznym.
- Nałożenie podatku od zysków na duże firmy ze wszystkich branż, tak jak proponowano to jesienią 2022 roku.
Najbardziej prawdopodobny wydaje się ten drugi wariant, czyli objęcie podatkiem sektora paliwowo-energetycznego. Pozwoliłoby to zebrać znaczne kwoty na finansowanie obiecanych działań osłonowych przed wysokimi cenami energii, gazu i ciepła.
Jak działa podatek windfall tax w Unii Europejskiej?
Zasady podatku windfall tax w Unii Europejskiej zostały ustalone we wrześniu 2022 roku. Podatek ten nakłada się na zyski firm, które w 2022 lub 2023 roku będą wyższe o co najmniej 20% od średniej z lat 2018-2021.
Podatek ma charakter tymczasowy i jego stawka została ustalona na poziomie 33% dodatkowych zysków. Szacuje się, że dzięki niemu do budżetu UE wpłynie około 140 miliardów euro, które mają zostać przekazane na działania osłonowe dla obywateli i firm.
Zakres podmiotowy | głównie firmy paliwowe i energetyczne |
Okres objęty podatkiem | 2022 lub 2023 rok |
Próg dodatkowych zysków | powyżej 20% średniej z lat 2018-2021 |
Stawka podatku | 33% od nadwyżki zysków |
Warto zaznaczyć, że ostateczne zasady opodatkowania zależą od przepisów obowiązujących w danym kraju członkowskim UE. Rządy mają pewną swobodę w kształtowaniu konstrukcji podatku windfall tax.
Czytaj więcej: Ciekawostka: Kto z byłych prezydentów Radomia obejmie stanowisko ministra finansów?
W jaki sposób władza może wykorzystać podatek windfall tax?
Podatek od nadzwyczajnych zysków daje rządowi dodatkowe możliwości zasilenia budżetu państwa. Szacuje się, że tylko od Orlenu nowa władza mogłaby uzyskać w ten sposób około 15 miliardów złotych. Pozwoliłoby to sfinansować obiecane programy społeczne, obniżki podatków lub inne wydatki publiczne.
Jednak z drugiej strony, nakładanie specjalnych danin na wybrane firmy lub sektory gospodarki może być postrzegane jako działanie na granicy prawa. Dlatego władza musiałaby ostrożnie wyważyć zakres i konstrukcję takiego podatku, aby uniknąć oskarżeń o nacjonalizację prywatnych firm.
Inne możliwości wykorzystania podatku
Oprócz zwiększenia wpływów budżetowych, rząd Tuska mógłby także wykorzystać podatek windfall tax do realizacji innych celów, na przykład:
- wymuszenia obniżki cen paliw i energii przez their producentów
- ograniczenia wypłaty dywidend oraz wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa
- przejęcia części zysków na finansowanie transformacji energetycznej
Wprowadzając podatek od nadzwyczajnych zysków rząd zyskuje więc potężny instrument nacisku na firmy i całe sektory gospodarcze. Jak ten instrument zostanie ostatecznie wykorzystany, pokaże jednak dopiero praktyka.
Jakie są wady podatku od nadzwyczajnych zysków?
Pomimo pozornie atrakcyjnego celu fiskalnego, nakładanie podatku od nadzwyczajnych zysków niesie ze sobą także istotne zagrożenia. Do najważniejszychMinusów tego rozwiązania można zaliczyć:
- spadek inwestycji i wydobycia surowców energetycznych w kraju
- większe uzależnienie od importu paliw i energii z zagranicy
- mniej środków w firmach na transformację energetyczną
- pogorszenie innowacyjności i rozwoju firm w długim okresie
Dodatkowo należy pamiętać, że zyski osiągane obecnie przez firmy paliwowe czy energetyczne w dużej mierze rekompensują im straty z początku pandemii. Wtedy przy zerowym popycie na paliwa, przynosiły one olbrzymie straty. W perspektywie kilku lat ich rentowność może więc okazać się wcale nie tak wysoka.
Czy podatek windfall tax zmniejszy inwestycje firm energetycznych?
Jedną z głównych obaw związanych z podatkiem od nadzwyczajnych zysków jest ryzyko zmniejszenia nakładów inwestycyjnych przez firmy energetyczne.
W obliczu większych obciążeń podatkowych, koncerny paliwowe czy energetyczne mogą ograniczyć inwestowanie w nowe moce wytwórcze, infrastrukturę dystrybucyjną czy projekty związane z zieloną transformacją.
Z jednej strony oznaczałoby to zahamowanie tempa uniezależniania Europy od dostaw surowców z Rosji. Z drugiej utrudniłoby szybką transformację sektora paliwowo-energetycznego w kierunku niskoemisyjnych źródeł wytwarzania.
Możliwym rozwiązaniem tego problemu jest wyłączenie nakładów inwestycyjnych spod opodatkowania windfall tax. Pozwoliłoby to utrzymać wysoki poziom inwestycji w sektorze, a jednocześnie osiągnąć dodatkowe wpływy budżetowe.
Jaki był wcześniejszy pomysł rządu na opodatkowanie nadzwyczajnych zysków?
Jesienią 2022 roku pojawiła się propozycja objęcia podatkiem od nadzwyczajnych zysków nie tylko spółek paliwowych czy energetycznych, ale wszystkich dużych firm. Podatek miałby dotyczyć tych podmiotów, których marża w 2022 roku byłaby wyraźnie wyższa od średniej z lat przedpandemicznych.
Pomysł ten spotkał się jednak ze zdecydowaną krytyką organizacji przedsiębiorców, partii opozycyjnych oraz części ekspertów. Argumentowali oni, że danina uderzyłaby w firmy, które solidnie przepracowały czas pandemii i teraz próbują nadrobić poniesione straty.
Ostatecznie rząd wycofał się z tego projektu, pozostawiając w planach jedynie sektorowy podatek w branży paliwowo-energetycznej. Pytanie jednak czy pomysł objęcia windfall tax wszystkich dużych firm nie powróci przy okazji tworzenia założeń polityki gospodarczej przez nowy gabinet Tuska.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem kwestię ewentualnego wprowadzenia przez rząd Tuska podatku od nadzwyczajnych zysków, potocznie nazywanego podatkiem windfall. Przybliżyłem Czytelnikom, na czym polega istota tego rozwiązania fiskalnego i w jaki sposób działa ono w Unii Europejskiej od września 2022 roku.
Zastanawiałem się nad różnymi scenariuszami zastosowania windfall tax przez ewentualny nowy polski rząd. Omówiłem zarówno potencjalne zyski dla budżetu państwa, jak i wady oraz zagrożenia takiego rozwiązania. Poruszyłem kwestię możliwego spadku inwestycji firm energetycznych oraz wcześniejszych pomysłów na opodatkowanie nadzwyczajnych zysków.
Moim zdaniem temat windfall tax będzie kluczowy w nadchodzących miesiącach. Nowa władza będzie poszukiwała dodatkowych wpływów do budżetu na finansowanie kosztownych obietnic wyborczych. Jednocześnie jednak musi uniknąć zbytniego uderzenia w biznes, który i tak zmaga się z kryzysem gospodarczym.
Mam nadzieję, że artykuł pozwolił Czytelnikom lepiej zrozumieć to skomplikowane zagadnienie ekonomiczne. Zachęcam do dyskusji i wyrażania własnych opinii na ten temat w komentarzach.