Nowe regulacje Unii Europejskiej dotyczące zakazu instalacji pieców gazowych w nowych budynkach od 2030 roku oraz konieczność wymiany istniejących do 2040 roku w połączeniu z rosnącymi kosztami ogrzewania spowodują, że w niedalekiej przyszłości piece gazowe odejdą do lamusa. Już teraz widzimy, że nowe opłaty, jak ETS 2, która wejdzie w życie w 2027 roku, będą windować rachunki za ogrzewanie gazem w górę. Co prawda Fundusz Klimatyczny ma łagodzić skutki podwyżek, ale mimo wszystko przyszłość domów ogrzewanych gazem w Europie staje się niepewna.
Zakaz ogrzewania gazem w nowych budynkach od 2030 roku
Nowe regulacje Unii Europejskiej zakazują instalowania nowych pieców gazowych w budynkach oddawanych do użytku od 2030 roku. Oznacza to, że już za 8 lat nie będzie można montować kotłów gazowych w nowych domach i budynkach.
Decyzja ta jest efektem porozumienia między Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i Radą UE w sprawie nowelizacji dyrektywy dotyczącej charakterystyki energetycznej budynków. Ma ona na celu ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i przyspieszenie transformacji energetycznej w kierunku niskoemisyjnych źródeł ciepła.
Piece gazowe są obecnie bardzo popularnym sposobem ogrzewania domów w Polsce. W ostatnich latach wiele osób wymieniło przestarzałe piece węglowe właśnie na nowoczesne kotły gazowe, korzystając z rządowych programów wsparcia, takich jak Czyste Powietrze. Teraz jednak ich przyszłość staje pod znakiem zapytania.
Zakaz instalacji gazowych źródeł ciepła oznacza konieczność przejścia na alternatywne, niskoemisyjne technologie grzewcze, takie jak pompy ciepła, kotły na biomasę czy ogrzewanie elektryczne. Będzie to duże wyzwanie techniczne i finansowe dla budujących nowe domy.
Wpływ na polski rynek budowlany
Zakaz stosowania nowych kotłów gazowych z pewnością odbije się na polskim rynku budowlanym. Konieczna będzie zmiana przyzwyczajeń i standardów projektowych dotyczących instalacji grzewczych w nowych budynkach.
Wiązać się to będzie ze zwiększeniem kosztów ogrzewania nowych domów, co może wpłynąć na opłacalność budowy. Z drugiej strony zakaz instalacji gazowych może stymulować rozwój alternatywnych technologii grzewczych i ich upowszechnienie.
Koniec dopłat do pieców gazowych już za rok
Kolejnym ciosem dla polskich użytkowników kotłów gazowych jest decyzja o zakończeniu dofinansowania do zakupu i montażu takich urządzeń od 2024 roku. Dotąd piece gazowe cieszyły się dużą popularnością w programach wsparcia wymiany nieefektywnych źródeł ciepła, takich jak Czyste Powietrze.
Tylko dzięki dotacjom w ramach Czystego Powietrza zakupiono w Polsce około 230 tysięcy kotłów gazowych. Łącznie od 2018 roku w ramach różnych programów dopłat podpisano umowy na wymianę ponad 660 tysięcy źródeł ciepła, z czego zdecydowana większość na piece gazowe.
Zakończenie dofinansowania z pewnością zahamuje ten trend i sprawi, że Polacy wybierając nowy system grzewczy będą musieli rozważyć alternatywne rozwiązania, takie jak pompy ciepła czy kotły na biomasę.
Wpływ na decyzje modernizacyjne
Decyzja o zakończeniu dotowania kotłów gazowych zmusi Polaków do przemyślenia planów modernizacji swoich systemów grzewczych. Kotły gazowe do tej pory były atrakcyjną opcją ze względu na stosunkowo niskie koszty inwestycyjne i prostotę montażu.
Bez dostępnych dotacji ogrzewanie gazowe straci na konkurencyjności. Osoby planujące modernizację będą musiały dokładnie przeanalizować opłacalność różnych dostępnych opcji i wybrać najkorzystniejszą z nich.
Czytaj więcej: Polityka energetyczno-klimatyczna a nowy rząd: wspólne wyzwanie.
Wymiana pieców gazowych obowiązkowa od 2040 roku
Bruksela nie poprzestaje na zakazie montażu nowych pieców gazowych. Od 2040 roku wszystkie istniejące kotły gazowe w domach i budynkach w całej Unii Europejskiej będą musiały zostać bezwzględnie wymienione na inne źródła ogrzewania.
Oznacza to, że osoby, które zdecydują się na zakup kotła gazowego jeszcze przed wejściem zakazu w 2030 roku, i tak będą zmuszone wymienić go po nie więcej niż 10 latach użytkowania.
Regulacja ta spotkała się ze zrozumiałą krytyką jako zbyt radykalna i krótki termin na amortyzację kosztów inwestycji w nowoczesne kotły gazowe. Jednak według unijnych decydentów tylko tak stanowcze działania pozwolą na transformację sektora ogrzewnictwa w kierunku zeroemisyjnym.
Wymiana będzie dużym obciążeniem finansowym dla milionów gospodarstw domowych w całej Europie. Może być konieczne uruchomienie specjalnych programów wsparcia dla najuboższych, aby złagodzić skutki tego przymusu.
Wyzwanie dla sektora budowlanego
Nakaz wymiany wszystkich pieców gazowych do 2040 roku będzie ogromnym wyzwaniem dla sektora instalatorskiego i budowlanego. Zaledwie w ciągu 15 lat konieczne będzie przeprowadzenie milionów inwestycji w nowoczesne systemy grzewcze w całej Europie.
Instalatorzy i firmy budowlane będą musieli zapewnić odpowiednie moce przerobowe, aby sprostać tak dużemu zapotrzebowaniu na usługi projektowe i instalacyjne w krótkim czasie. Inaczej nie uda się dotrzymać terminu narzuconego przez Unię Europejską.
Nowa opłata ETS 2 zwiększy koszty ogrzewania gazem
Oprócz zakazów instalacji nowych pieców gazowych i konieczności wymiany istniejących, na przyszłość tego typu ogrzewania w Europie wpłynie również nowa opłata za emisję CO2 w ramach systemu handlu uprawnieniami ETS.
Od 2027 roku w życie wejdzie rozszerzenie systemu ETS na budynki i transport, zwane ETS 2. Spowoduje ono nałożenie dodatkowych opłat za emisję CO2 także na indywidualnych użytkowników paliw kopalnych, podczas gdy dotąd w systemie uczestniczył tylko przemysł i energetyka.
Według szacunków nowa opłata ETS 2 może podnieść rachunki za ogrzewanie gazem nawet o 1560 zł rocznie w przypadku przeciętnego gospodarstwa domowego. Będzie to dodatkowa presja ekonomiczna, aby jak najszybciej zrezygnować z tego paliwa.
Nowe przepisy i rosnące koszty sprawiają, że przyszłość gazowych systemów grzewczych w Europie staje pod coraz większym znakiem zapytania.
Kto najmocniej odczuje podwyżki?
Najmocniej uderzenie nowych opłat odczują osoby ogrzewające domy gazem. Już teraz płacą więcej niż użytkownicy ciepła systemowego czy pomp ciepła, a dodatkowa opłata ETS 2 jeszcze bardziej zwiększy tę różnicę.
Z drugiej strony największe podwyżki czekają użytkowników węgla, którego emisyjność jest najwyższa. Jednak wyższe koszty gazu także mocno odbiją się na budżetach milionów europejskich gospodarstw.
Fundusz Klimatyczny złagodzi skutki podwyżek rachunków
Aby złagodzić skutki rosnących kosztów ogrzewania dla gospodarstw domowych, Unia Europejska utworzyła Społeczny Fundusz Klimatyczny. Z tego instrumentu mają być finansowane dopłaty do rachunków za energię dla najuboższych obywateli.
Polska ma być jednym z głównych beneficjentów Funduszu, z którego łączny budżet wyniesie 86,7 mld euro. Szacuje się, że 17% tych środków popłynie do Polski i będzie przeznaczone na rekompensaty kosztów transformacji energetycznej.
Dzięki Funduszowi Klimatycznemu uda się zamortyzować skutki rosnących cen energii, tak aby nie doprowadziły one do ubóstwa energetycznego. Jednak eksperci przestrzegają, że to tylko tymczasowe rozwiązanie, a docelowo konieczne będzie przejście na zeroemisyjne źródła ciepła.
- Dopłaty do rachunków dla najuboższych gospodarstw domowych
- Środki na modernizację budynków i wymianę systemów grzewczych
- Wsparcie procesu transformacji sektora ciepłowniczego
Kto może liczyć na dopłaty do rachunków?
Z dopłat do rachunków za energię elektryczną i cieplną z Funduszu Klimatycznego będą mogły skorzystać przede wszystkim gospodarstwa dotknięte ubóstwem energetycznym.
Pomoc obejmie osoby o niskich dochodach, które ze względu na rosnące ceny energii mają problemy z opłacaniem bieżących rachunków. Dzięki dopłatom ich sytuacja finansowa powinna się poprawić.
Przyszłość domów ogrzewanych gazem w Europie niepewna
Podsumowując, przyszłość gazowych systemów grzewczych w budynkach mieszkalnych w Europie staje pod coraz większym znakiem zapytania. Kolejne regulacje UE ograniczają możliwość wykorzystania gazu do ogrzewania na rzecz zeroemisyjnych źródeł energii.
Do 2040 roku wszystkie piece gazowe będą musiały zniknąć z europejskich domów. Już teraz nowe inwestycje w kotły gazowe są mocno utrudnione. Rosnące koszty gazu sprawią dodatkowo, że ta forma ogrzewania stanie się nieopłacalna.
O ile jeszcze dekadę temu gaz uchodził za paliwo przejściowe w transformacji energetycznej, o tyle teraz jest on sukcesywnie wypierany przez odnawialne źródła energii. Proces ten będzie postępował coraz szybciej, aby zrealizować ambitne cele klimatyczne UE.
Podsumowanie
Decyzje Brukseli dotyczące zakazu instalacji nowych pieców gazowych oraz konieczności wymiany istniejących w połączeniu z rosnącymi rachunkami za gaz sprawią, że w niedługim czasie tego typu ogrzewanie odejdzie do historii. Już teraz nowe opłaty, jak ETS 2, wymuszają odejście od gazu na rzecz niskoemisyjnych źródeł energii. Przyszłość gazowych systemów grzewczych w Europie staje pod znakiem zapytania.
Transformacja sektora ogrzewania z paliw kopalnych na rzecz OZE będzie dużym wyzwaniem technicznym i finansowym. Jednak regulacje UE nie pozostawiają złudzeń, że jest to nieuniknione, aby zrealizować ambitne cele klimatyczne.