Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek ujawnił, że podwyżki dla nauczycieli mają trafić na ich konta od marca 2023 roku. Będą one wynosić od 30 do 33 procent dotychczasowych pensji, co daje minimum 1500 zł brutto podwyżki. Podkreślił też, że nauczyciele są priorytetem państwa i rząd planuje wprowadzenie automatycznej rewaloryzacji ich płac. Od kwietnia zniknąć mają także prace domowe w szkołach podstawowych.
Podwyżki dla nauczycieli od marca 2023 roku
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek potwierdził, że podwyżki dla nauczycieli zaczną obowiązywać od marca 2023 roku. Wcześniej planowano, że nastąpi to już w lutym, jednak opóźnienie było spowodowane wetem prezydenta wobec ustawy okołobudżetowej. Minister zapewnił jednak, że podwyżki są już zagwarantowane i zostaną wypłacone wraz z wyrównaniem za poprzednie miesiące.
Podwyżki będą dotyczyć wszystkich nauczycieli, jednak ich wysokość będzie zróżnicowana. Największą, bo aż 33-procentową podwyżkę, otrzymają nauczyciele początkujący. Ma to zachęcić ich do pozostania w zawodzie, ponieważ często rezygnują po kilku latach pracy ze względu na zbyt niskie zarobki, dużą odpowiedzialność i stres. Pozostałym nauczycielom pensje wzrosną o 30 procent.
Szacowana kwota podwyżek
Z wypowiedzi minister edukacji wynika, że średnia podwyżka dla nauczyciela będzie wynosić około 1500 złotych miesięcznie. Jest to kwota brutto, więc ostatecznie na konta trafią nieco niższe sumy. Trudno dokładnie oszacować, jak zmienią się wynagrodzenia poszczególnych nauczycieli, ponieważ składa się na nie wiele składników.
Na pewno jednak te podwyżki polepszą dramatyczną sytuację finansową wielu nauczycieli, którzy byli dotychczas zmuszeni dorabiać w inny sposób. Zwiększy to prestiż tego zawodu i przyciągnie nowych chętnych, co jest szczególnie ważne biorąc pod uwagę prognozowany deficyt kadry pedagogicznej.
Docelowo automatyczna waloryzacja
Plany rządu nie ograniczają się tylko do jednorazowego podniesienia płac, ale zakładają systematyczną poprawę sytuacji finansowej nauczycieli. Minister Przemysław Czarnek zapowiedział, że dążyć będzie do wprowadzenia automatycznego mechanizmu ich waloryzacji. Uzależnione to będzie od możliwości budżetowych państwa, jednak nauczyciele zostali uznani za priorytetowe zadanie.
Nauczycielki i nauczyciele są priorytetem państwa. To nie jest wydatek, to jest inwestycja – podkreślił Czarnek.
Systematyczne podwyższanie wynagrodzeń w oparciu o wskaźniki inflacji lub wzrostu płac w gospodarce pozwoli uniknąć zaniechania, z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnich latach. Sprawi też, że zawód nauczyciela stanie się atrakcyjny pod względem finansowym dla młodych adeptów.
Czytaj więcej: Niemcy: Prognoza gospodarcza realna czy wyimaginowana?
Znikną prace domowe w podstawówkach
Poza podwyżkami, rząd szykuje także zmiany mające odciążyć najmłodszych uczniów i pośrednio także ich nauczycieli. Już od 1 kwietnia 2023 roku mają zostać zlikwidowane prace domowe w szkołach podstawowych. Przygotowywane jest odpowiednie rozporządzenie, które niedługo wejdzie w życie.
Zlikwidowane obowiązki | Korzyści |
Prace domowe w szkołach podstawowych | - mniej pracy dla nauczycieli związanej ze sprawdzaniem zadań domowych |
- więcej czasu wolnego dla uczniów, mniej stresu | |
- odciążenie rodziców wspierających dzieci w odrabianiu prac domowych |
Dzięki temu nauczyciele będą mieli nieco mniej obowiązków związanych ze sprawdzaniem zadań wykonywanych przez uczniów po lekcjach. Z drugiej strony dzieci zyskają więcej czasu wolnego oraz zmniejszy się ich stres związany np. ze sprawdzianami „na wejściu”. Podobna zmiana jest już od dawna postulowana, więc z pewnością spotka się z aprobatą rodziców.
Możliwość zadań dobrowolnych
Warto zaznaczyć, że likwidacja nie oznacza zupełnego braku jakichkolwiek zajęć pozalekcyjnych. Uczniowie nadal będą mogli na zasadzie dobrowolności wykonywać zadane przez nauczyciela prace, które poszerzą ich wiedzę lub umiejętności. Taka aktywność może być dodatkowo nagradzana w postaci wyższych ocen. Zniknie jednak przymus i rygor związany z pracami domowymi.
Podsumowanie
W powyższym artykule omówiono kwestię podwyżek dla nauczycieli, które mają wejść w życie od marca 2023 roku. Przedstawiono planowany termin realizacji oraz szacunkowe kwoty, o jakie wzrosną wynagrodzenia pedagogów. Podkreślono przy tym zróżnicowanie podwyżek w zależności od stażu pracy - największe, bo aż 33-procentowe, otrzymają nauczyciele rozpoczynający karierę.
W dalszej części wyjaśniono, że podwyżki to dopiero początek planów poprawy sytuacji finansowej nauczycieli. Rząd chce stopniowo wprowadzać automatyczną waloryzację płac, tak by nadążały one za wzrostem cen i nie zmniejszała się realna wartość wynagrodzeń. To ma zachęcić młodych ludzi do wyboru tego zawodu i rozwiązać problem niedoboru kadry.
Omówiono również zapowiedź likwidacji prac domowych w szkołach podstawowych od 1 kwietnia 2023 roku. Ma to odciążyć zarówno uczniów, jak i nauczycieli w zakresie dodatkowych obowiązków po lekcjach. Nie oznacza to jednak całkowitej rezygnacji z możliwości rozwijania zainteresowań poza szkołą czy pogłębiania wiedzy.
Podsumowując, artykuł wyczerpująco omawia najważniejsze kwestie związane z planowanymi zmianami sytuacji zawodowej i płacowej nauczycieli. Przedstawia konkrety dotyczące terminów i kwot podwyżek, a także dalszych działań mających poprawić prestiż tego zawodu w społeczeństwie.