Niebywałe rekordy giełdowe św. Mikołaja obserwujemy nie tylko na polskim rynku. Mimo problemów gospodarczych w Europie, akcje notowane na giełdach Starego Kontynentu biją historyczne maksima. Inwestorzy obstawiają dalsze wzrosty w grudniu, licząc na złagodzenie polityki banków centralnych i obniżki stóp procentowych. To napędza optymizm i przekierowuje kapitał z rynku obligacji na rynek akcji.
Kluczowe wnioski:- Indeks WIG ustanowił nowy rekord wszechczasów zarówno intraday, jak i na zamknięciu sesji
- Niemiecki DAX dogania lipcowy szczyt i ma szansę na historyczne maksimum
- Wzrostom sprzyjają oczekiwania na obniżki stóp procentowych w USA i Europie
- Inwestorzy obstawiają kontynuację hossy na giełdach w grudniu
- Zyskują giełdy Azji, Europy i Ameryki Południowej
WIG bije historyczne rekordy
Najstarszy indeks warszawskiej giełdy - WIG - pobił we wtorek historyczny rekord. Wspiął się na poziom 77 373 pkt, bijąc dotychczasowe maksimum zarówno intraday, jak i na zamknięciu sesji. To efekt silnych wzrostów na polskim parkiecie, które obserwujemy od początku grudnia.
Rajd świętego Mikołaja widzimy jednak nie tylko w Warszawie. Również inne główne indeksy Starego Kontynentu pną się w górę, ustanawiając historyczne rekordy pomimo spowalniającej gospodarki.
WIG20 najwyżej od stycznia
Mocno rośnie także WIG20, grupujący 20 największych spółek. We wtorek sięgnął on 2316 pkt - najwyższego poziomu od początku 2022 roku. Choć do historycznego maksimum z 2007 roku wciąż brakuje ponad 1,5 tys. punktów, to i tak jest to znaczące odbicie po spadkach z pierwszej połowy roku.
Polski rynek akcji okazał się jednym z najmocniejszych w Europie, notując w 2022 roku wzrosty przekraczające 30 proc. Inwestorzy upatrują w nim duży potencjał wzrostu w kolejnych latach.
DAX dogania lipcowy szczyt
Również w Niemczech panuje świetny klimat dla inwestorów giełdowych. Tamtejszy indeks DAX zyskuje obecnie 0,4 proc. i zbliża się do historycznego maksimum z lipca 2022 roku. Jeśli dobra passa utrzyma się do końca sesji, będzie to czwarty rekordowy wynik indeksu w tym roku.
Wzrostom sprzyjają rosnące nadzieje, że banki centralne będą mogły poluzować politykę monetarną w przyszłym roku i obniżyć stopy procentowe. Ma to wesprzeć osłabiony wzrost gospodarczy po okresie walki z wysoką inflacją.
Wpływ Adidasa i SAPA
W tym roku największy pozytywny wpływ na notowania DAX miały akcje Adidasa i SAPA - obie spółki odnotowały ponad 50-procentową zwyżkę. W skali miesiąca najmocniej rosły walory Siemens Energy i Infineonu, co pozwoliło niemieckiemu indeksowi odbić od październikowych minimów.
Indeks | Zmiana w 2022 |
DAX | +18% |
WIG | +34% |
Euro Stoxx 50 | +12% |
Wzrosty na giełdach Azji i Europy
Nie tylko w Polsce i Niemczech panuje dobry klimat dla inwestorów. Również na innych rynkach Starego Kontynentu obserwujemy mocne wzrosty i ustanawiane rekordy pomimo zagrożenia recesją największych unijnych gospodarek.
Historyczne maksima osiągnęły indeksy na Węgrzech i we Włoszech. Świetną passę kontynuują także giełdy w Indiach i Chinach. Wszędzie inwestorzy upatrują szansy na dalsze zwyżki w ostatnich tygodniach 2022 roku.
Rajd świętego Mikołaja
Zjawisko mocnych wzrostów na rynkach akcji w okresie grudnia-stycznia zaobserwowano już w latach 60. XX wieku. Od tego czasu effect świętego Mikołaja napędzał często hossę jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
W tym roku rajd nie jest aż tak mocno związany z anomaliami sezonowymi, a bardziej z oczekiwaniami na złagodzenie polityki banków centralnych. Niemniej, historyczne wzorce zdają się powtarzać.
Inwestorzy obstawiają dalsze wzrosty
Zdaniem strategów i analityków, apetyt inwestorów na ryzyko utrzyma się do końca roku. Uczestnicy rynku obstawiają kontynuację rajdu świętego Mikołaja zarówno w Europie, jak i w USA.
- Uwaga skupi się na danych makro z największych gospodarek
- Indeks CAC 40 ma szansę na historyczny rekord
- Spodziewane dalsze wzrosty w USA i Chinach
Jeśli rajd faktycznie się utrzyma, z pewnością zobaczymy nowe rekordy nie tylko na GPW czy w Niemczech, ale też we Francji oraz w USA i Azji. Grudzień może okazać się bardzo udany dla akcjonariuszy na całym świecie.
Spadki stóp procentowych napędzają optymizm
Kluczowe dla utrzymania hossy będą decyzje banków centralnych odnośnie stóp procentowych. Coraz więcej wskazuje, że cykl podwyżek dobiega końca, a w 2023 roku możemy zobaczyć obniżki.
To z kolei oznacza mniejsze koszty finansowania dla spółek i lepsze wyniki finansowe. Ponadto, niższe oprocentowanie lokat i obligacji skłoni część inwestorów do alokacji kapitału na rynek akcji. Stąd rosnący optymizm i apetyt na ryzyko.
Ocenia się, że poluzowanie polityki przez banki centralne stwarza pole do dalszych wzrostów indeksów nawet o kilkanaście procent. Inwestorzy upatrują w tym szansę na kontynuację dobrego momentu przynajmniej do początku przyszłego roku.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem niebywałe rekordy, jakie ostatnio padają na giełdach, nie tylko w Polsce. Przytoczyłem przykład warszawskiego WIG-u, który wszedł na historyczne maksimum zarówno intraday, jak i na zamknięciu sesji. Podobnie dzieje się w Europie - niemiecki DAX zbliża się do lipcowego szczytu i ma szansę na nowy rekord.
Wyjaśniłem, skąd biorą się te wzrosty pomimo spowalniającej gospodarki. Inwestorzy liczą na to, że banki centralne będą mogły poluzować politykę w przyszłym roku. To oznacza potencjalne obniżki stóp procentowych, mniejsze koszty dla spółek i lepsze wyniki finansowe. Nic więc dziwnego, że rośnie optymizm na parkietach.
Wspomniałem także o spółkach, które najbardziej ciągnęły w górę niemiecki DAX w tym roku - są to Adidas i SAP. Przytoczyłem również teorię na temat rajdu świętego Mikołaja, czyli anomalii prowadzącej do wzrostów na giełdach w okresie grudzień-styczeń. W tym roku zjawisko jest szczególnie widoczne.
Na koniec dodałem, że zdaniem analityków apetyt inwestorów na ryzyko utrzyma się do końca roku. Mają oni nadzieję na kontynuację hossy zarówno w Europie, jak i w USA. Ja również jestem tego zdania - grudzień może być bardzo udany dla akcjonariuszy na całym świecie.