Nowe certyfikaty Brexitu to kolejna zmiana, która wpłynie na wymianę handlową Wielkiej Brytanii z Unią Europejską. Od 1 lutego 2023 roku towary spożywcze importowane z UE będą wymagały specjalnych świadectw weterynaryjnych i fitosanitarnych. Może to podnieść koszty i spowodować zakłócenia w dostawach żywności. Jeszcze większe obawy budzą zapowiedziane na kwiecień fizyczne kontrole na granicy. Artykuł analizuje skutki nowych przepisów dla handlu i konsumentów.
Wymogi świadectw zdrowotnych dla importu żywności z UE
Od 1 lutego 2023 roku wchodzą w życie nowe przepisy, zgodnie z którymi towary spożywcze importowane z Unii Europejskiej do Wielkiej Brytanii będą musiały posiadać specjalne świadectwa zdrowotne wydawane przez unijnych weterynarzy i inspektorów fitosanitarnych. Dotyczy to między innymi mięsa, nabiału i kwiatów ciętych.
Jest to konsekwencja Brexitu, czyli wyjścia Wielkiej Brytanii z UE cztery lata temu. Po zakończeniu okresu przejściowego Unia Europejska również wprowadziła analogiczne wymagania dla brytyjskich eksporterów. Brytyjski rząd już pięciokrotnie przesuwał wejście w życie nowych przepisów, by dać firmom więcej czasu na przygotowanie się.
Celem świadectw i kontroli ma być ochrona bezpieczeństwa biologicznego Wielkiej Brytanii oraz zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób i szkodników. Rząd tłumaczy również, że nowe regulacje mają wyrównać szanse brytyjskich i unijnych eksporterów.
Wzrost kosztów importu o 330 mln funtów rocznie
Jak wynika z rządowych szacunków, nowe przepisy spowodują wzrost kosztów handlu z UE o około 330 milionów funtów rocznie. To z kolei przełoży się na wzrost cen żywności dla konsumentów i zwiększenie inflacji żywnościowej o 0,2% w ciągu najbliższych trzech lat.
Inflacja i rosnące koszty utrzymania są obecnie jednym z głównych problemów gospodarczych w Wielkiej Brytanii, więc kolejne podwyżki cen żywności mogą mieć dotkliwe skutki dla społeczeństwa.
Obawy o zakłócenia w dostawach żywności
Choć samo wprowadzenie świadectw prawdopodobnie nie spowoduje większych zakłóceń w imporcie żywności, to importerzy obawiają się o to, co się stanie, gdy od 30 kwietnia zaczną obowiązywać zapowiedziane fizyczne kontrole na granicy.
Z danych statystycznych wynika, że Wielka Brytania importuje z Unii Europejskiej znaczną część mięsa: 22% wołowiny, 21% baraniny i 49% wieprzowiny. Opóźnienia na granicy lub problemy z dokumentacją mogą spowodować braki w dostawach i półkach sklepowych.
Import żywności z Irlandii objęty nowymi regulacjami
Nowością jest objęcie kontrolami także żywności sprowadzanej z Irlandii, która do tej pory korzystała ze swobodnego handlu z Wielką Brytanią. Nie obejmą one natomiast Irlandii Północnej, która pozostała w unii celnej z UE.
Relacje handlowe między Irlandią Północną a resztą Zjednoczonego Królestwa reguluje porozumienie zawarte w zeszłym roku między Londynem a Brukselą. Przewiduje ono łagodniejsze kontrole niż w przypadku handlu z UE.
Wprowadzenie kontroli towarów rolno-spożywczych z Irlandii może okazać się kolejnym wyzwaniem dla irlandzkich eksporterów, którzy już wcześniej zmagali się ze skutkami Brexitu.
Podsumowanie
Wymóg posiadania świadectw zdrowia dla importowanej z UE żywności to kolejna odsłona brexitowych zmian w handlu między Wielką Brytanią a Unią Europejską. Eksperci przewidują, że przełoży się to na wyższe koszty i ceny dla konsumentów, a być może także na okresowe zakłócenia w dostawach niektórych produktów.
Skutki nowych regulacji dla gospodarki i społeczeństwa Zjednoczonego Królestwa dopiero się okażą. Najbliższe miesiące pokażą, czy obawy importerów i ekspertów są uzasadnione, czy też rządowi uda się zminimalizować negatywne efekty zmian.
Podsumowanie
Artykuł omawia wprowadzenie od 1 lutego nowych wymogów certyfikacji dla żywności importowanej z UE do Wielkiej Brytanii. Jest to kolejny efekt Brexitu, który zmienia zasady handlu między Wyspami a kontynentem. Nowe przepisy wzbudzają obawy o wzrost kosztów dla konsumentów i zakłócenia w dostawach.
Z informacji przedstawionych w tekście wynika, że certyfikaty weterynaryjne i fitosanitarne będą konieczne dla importu mięsa, nabiału i kwiatów ciętych. Szacuje się, że podniesie to koszty handlu o 330 mln funtów rocznie i zwiększy inflację żywnościową o 0,2%.
Autorzy artykułu zwracają uwagę, że największe obawy budzą zapowiadane kontrole fizyczne na granicy. Mogą one zakłócić płynność dostaw, zwłaszcza mięsa, którego dużą część importuje się z UE. Nowością jest też objęcie certyfikacją towarów z Irlandii.
Tekst dostarcza czytelnikom przydatnych informacji na temat kolejnego etapu zmian handlowych po Brexicie. Pokazuje potencjalne skutki i wyzwania dla firm importujących żywność do Wielkiej Brytanii z UE.