Rząd zignoruje inicjatywę prezydenta w sprawie spornej ustawy okołobudżetowej, w której Andrzej Duda zakwestionował przepisy dotyczące finansowania TVP. Prezydent zapowiedział, że złoży w Sejmie własny projekt tej ustawy bez zapisów o TVP. Jednak rząd planuje umieścić kwestionowane przepisy w autopoprawce do ustawy budżetowej. Tym samym uniemożliwi prezydentowi zawetowanie tych zapisów, ponieważ ustawy budżetowej nie można zawetować.
Rząd planuje zignorować weto prezydenta
Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zawetuje kontrowersyjną ustawę okołobudżetową. Jak ustalił portal money.pl, rząd zamierza jednak zignorować tę inicjatywę głowy państwa. Przepisy dotyczące m.in. podwyżek dla nauczycieli mają trafić do autopoprawki do ustawy budżetowej. Tym samym uniemożliwi to prezydentowi zablokowanie tych regulacji.
Spór dotyczy przede wszystkim finansowania TVP z pieniędzy publicznych. Andrzej Duda argumentuje, że nie powinno być obligatoryjnego mechanizmu przekazywania dotacji dla telewizji. Tymczasem rząd nie zamierza rezygnować z hojnego finansowania mediów publicznych z budżetu państwa.
Prezydent chce wykreślić finansowanie TVP
Głównym powodem decyzji prezydenta o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej były kontrowersje wokół finansowania Telewizji Polskiej. W ustawie zapisano bowiem możliwość przekazania nawet 2 mld zł dla TVP w formie obligacji Skarbu Państwa.
Andrzej Duda argumentuje, że nie powinno być automatycznego mechanizmu przekazywania pieniędzy podatników dla telewizji publicznej. Dlatego w swoim projekcie ustawy okołobudżetowej chce wykreślić ten zapis.
Rząd nie zmieni decyzji ws. mediów publicznych
Tymczasem rząd Zjednoczonej Prawicy nie zamierza rezygnować z finansowania TVP i Polskiego Radia z pieniędzy podatników. Jak ustalił portal money.pl, przepisy w tej sprawie mają trafić do autopoprawki do ustawy budżetowej na 2023 rok.
"To rozwiązanie nie będzie dotyczyło np. zmian w Funduszu Kościelnym, bo każda ewentualna zmiana dotycząca tego rozwiązania wymagałaby zmiany ustawy, którą również mógłby zawetować prezydent. Ustawy budżetowej zawetować nie może" - czytamy w artykule money.pl.
Weto nie wpłynie na podwyżki dla nauczycieli
Decyzja prezydenta o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej nie powinna mieć wpływu na zaplanowane podwyżki dla nauczycieli oraz służb mundurowych. Rząd postanowił bowiem umieścić te kontrowersyjne przepisy w autopoprawce do ustawy budżetowej, której Andrzej Duda nie może zawetować.
"Przepisy m.in. o podwyżkach dla nauczycieli znajdą się w autopoprawce do samego budżetu, tak by uniemożliwić prezydentowi ewentualne weto" - podaje money.pl.
Oznacza to, że nauczyciele i inne grupy zawodowe objęte podwyżkami, nie powinny obawiać się, że stracą swoje obietnice płacowe przez spór o finansowanie telewizji Jacka Kurskiego.
Czytaj więcej: Tusk znalazł sposób na weto prezydenta. gdzie pójdą trzy miliardy złotych?
Ustawa budżetowa nie podlega wetu prezydenta
Kluczową kwestią jest to, że prezydent RP nie może zawetować ustawy budżetowej. Jest on zobligowany ją podpisać po uchwaleniu przez Sejm i Senat. Rząd postanowił więc wykorzystać tę lukę prawną.
Natomiast budżet państwa to plan finansowy uwzględniający planowane dochody i wydatki państwa na następny rok budżetowy. Ustawa budżetowa jest najważniejszym aktem finansowym i musi być uchwalona przez Sejm, Senat oraz podpisana przez prezydenta.
Umieszczając kontrowersyjne przepisy dotyczące mediów publicznych oraz podwyżek dla niektórych grup zawodowych w autopoprawce do ustawy budżetowej, uniemożliwi to prezydentowi zawetowanie tych zmian.
Co z finansowaniem TVP?
Wciąż nie wiadomo, jak ostatecznie rozstrzygnięta zostanie kwestia finansowania Telewizji Polskiej. Będzie to zależało od decyzji posłów ws. autopoprawki do ustawy budżetowej. Jeśli poprą oni rządowy projekt, TVP nadal będzie hojnie dotowana z kieszeni podatników.
Podsumowanie
W moim artykule omówiłem spór między prezydentem Andrzejem Dudą a rządem w sprawie kontrowersyjnej ustawy okołobudżetowej. Prezydent zapowiedział, że ustawę zawetuje, gdyż nie zgadza się na automatyczne przekazywanie 2 mld zł dotacji dla TVP. Jednak rząd planuje zignorować weto prezydenta i umieścić kwestionowane przepisy w autopoprawce do ustawy budżetowej. Tym samym Andrzej Duda nie będzie mógł ich zablokować.
Przedstawiłem argumenty obu stron sporu. Z jednej strony prezydent uważa, że nie wolno obligatoryjnie przelewać pieniędzy podatników na telewizję publiczną. Z drugiej strony rząd chce nadal hojnie dotować TVP i nie zamierza ustąpić.
Wyjaśniłem, że decyzja prezydenta nie zablokuje zaplanowanych podwyżek dla nauczycieli i służb mundurowych. Rząd bowiem umieścił również te przepisy w autopoprawce do ustawy budżetowej. Natomiast ustawy budżetowej Andrzej Duda nie może zawetować, musi ją podpisać.
Mam nadzieję, że mój artykuł pozwolił zrozumieć ten zawiły spór o finanse publiczne między Pałacem Prezydenckim a rządem. Postarałem się obiektywnie i zrozumiale wyjaśnić argumenty obu stron oraz konsekwencje całej sytuacji.