Szef NATO Jens Stoltenberg zabrał głos w kwestii wiarygodności Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz jego zdolności do obrony sojuszników. Odniósł się do kontrowersyjnych słów Donalda Trumpa, który zachęcał Rosję do atakowania niektórych krajów NATO. Poruszył również temat nakładów na obronność państw członkowskich oraz sytuacji na froncie w Ukrainie. Wyraził lekkie rozczarowanie niepowodzeniem ukraińskiej kontrofensywy, ale podkreślił konieczność dalszego wspierania Kijowa.
Stoltenberg o wiarygodnym odstraszaniu NATO
Szef NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że wiarygodne odstraszanie przez 75 lat zapobiegało atakowi na któregokolwiek z sojuszników. Zapewnił, że Sojusz Północnoatlantycki posiada zdolność do wspólnej obrony i nie należy tego podważać.
Sekretarz generalny NATO stwierdził, że skuteczność odstraszania wynika ze zdecydowanej postawy państw członkowskich, które solidarnie stoją na straży wspólnego bezpieczeństwa. Deklaracja Waszyngtońska z 1949 roku stanowi fundament sojuszu i zobowiązuje do kolektywnej obrony w razie ataku na któregokolwiek z członków.
Stoltenberg wyraził przekonanie, że NATO jest gotowe stawić czoła potencjalnym wyzwaniom dla bezpieczeństwa regionu. Kluczowe znaczenie w budowaniu odporności Sojuszu mają adekwatne nakłady państw członkowskich na obronność oraz koordynacja wspólnych działań.
Stoltenberg o wzroście wydatków na obronność
Sekretarz generalny Jens Stoltenberg poinformował, że w ubiegłym roku odnotowano 11-procentowy wzrost wydatków europejskich członków NATO i Kanady na obronność.
Z prognoz wynika, że w 2023 roku aż 18 państw Sojuszu zrealizuje cel przeznaczania minimum 2% PKB na ten cel. Będzie to kolejny rekord i ponad 6-krotne zwiększenie w porównaniu z 2014 rokiem. Europejscy członkowie NATO mają zainwestować łącznie 380 mld dolarów w obronność.
Rosnące nakłady finansowe umocnią zdolności NATO w zakresie odstraszania i obrony. Pozwolą także na modernizację wyposażenia armii oraz wdrożenie nowych technologii. Od 2014 roku państwa członkowskie zainwestowały w obronność 600 mld dolarów.
Cele wydatków na obronność w NATO
- Zwiększenie interoperacyjności sił zbrojnych
- Rozwój systemów obrony powietrznej i cyberbezpieczeństwa
- Wzmocnienie wschodniej flanki NATO
Trump zachęca Rosję do ataku na kraje NATO
Podczas sobotniego wiecu wyborczego Donald Trump stwierdził, że zachęcałby Rosję do podejmowania działań wobec krajów NATO, które nie przeznaczają 2% PKB na obronność. Wypowiedź wywołała ogromne kontrowersje i spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem władz Sojuszu.
Jens Stoltenberg podkreślił, że tego rodzaju deklaracje podważają wiarygodność NATO i zagrażają bezpieczeństwu całego regionu. Zaznaczył, że solidarność i kolektywna obrona stanowią fundament funkcjonowania Sojuszu Północnoatlantyckiego od dekad.
Eksperci oceniają, że słowa Trumpa osłabiają jedność NATO w obliczu imperialnych zapędów Rosji. Mogą także zachęcić Kreml do eskalacji napięć, co z kolei wzmocni presję na zwiększenie wydatków obronnych państw członkowskich.
Stoltenberg o zdolności NATO do obrony sojuszników
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że mimo kontrowersyjnych słów Donalda Trumpa, Sojusz Północnoatlantycki posiada pełne zdolności do obrony swoich członków.
Zapewnił, że NATO dysponuje nowoczesnym sprzętem, wyszkolonymi żołnierzami i sprawdzonymi procedurami reagowania na potencjalne zagrożenia. Regularnie prowadzone są też ćwiczenia mające na celu testowanie gotowości wojsk oraz poprawę interoperacyjności.
Stoltenberg dodał, że Sojusz stale monitoruje sytuację geopolityczną i jest przygotowany na różne scenariusze. Podstawą funkcjonowania NATO była i pozostaje zasada kolektywnej obrony wyrażona w artykule 5 Traktatu Waszyngtońskiego.
Nie należy podważać NATO i naszej zdolności do wspólnej obrony - Jens Stoltenberg
Stoltenberg o niepowodzeniu kontrofensywy w Ukrainie
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg odniósł się do sytuacji na froncie w Ukrainie i przyznał, że "czuje lekkie rozczarowanie" niepowodzeniem kontrofensywy ukraińskich wojsk.
Mimo początkowych sukcesów, Ukraińcom nie udało się znacząco posunąć naprzód ani odzyskać utraconych terenów. Straty osobowe i sprzętowe były dotkliwe. Apelowano o pilną dostawę zachodniej broni i amunicji na pierwszą linię frontu.
Niemniej Stoltenberg podkreślił, że nie może to zmienić generalnej postawy NATO wobec konfliktu w Ukrainie i konieczności militarnego wspierania Kijowa przeciw rosyjskiej inwazji. Tylko dalsza pomoc daje szansę na powstrzymanie okupacji kolejnych obszarów.
Stoltenberg o konieczności wspierania Ukrainy
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że mimo niepowodzenia ostatniej kontrofensywy ukraińskiej armii, nie można zmienić podejścia do wsparcia Ukrainy. Tylko dalsza pomoc militarna i finansowa daje szansę na powstrzymanie rosyjskiej agresji i okupacji kolejnych terytoriów.
Szef Sojuszu wezwał społeczność międzynarodową do solidarności z narodem ukraińskim i zapewnienia mu niezbędnych zasobów do prowadzenia skutecznej obrony. Dotyczy to zwłaszcza państw NATO, które mają szczególny obowiązek w tym względzie.
Stoltenberg ostrzegł, że brak wystarczającego wsparcia dla Ukrainy może zachęcić Rosję do dalszej eskalacji konfliktu i realizacji imperialnych planów Kremla. Byłoby to zagrożeniem dla całego kontynentu europejskiego.
Podsumowanie
W artykule przedstawiono stanowisko sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w kluczowych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa Sojuszu Północnoatlantyckiego. Szef NATO podkreślił skuteczność dotychczasowego systemu odstraszania i gotowość do obrony wszystkich sojuszników. Pochwalił rosnące nakłady na obronność, które wzmacniają NATO. Skrytykował wypowiedź Donalda Trumpa, zachęcającą Rosję do ataków. Odniósł się też do sytuacji w Ukrainie, wyrażając rozczarowanie niepowodzeniem tamtejszej kontrofensywy. Jednocześnie zaapelował o konieczność dalszego wspierania Kijowa.
Artykuł w sposób obszerny i przekrojowy przedstawia aktualną postawę NATO wobec najważniejszych wyzwań dla bezpieczeństwa europejskiego. Pokazuje zaangażowanie Sojuszu na rzecz odstraszania potencjalnego agresora, Rosji. NATO pozostaje też solidarne z ogarniętą wojną Ukrainą, mimo chwilowych niepowodzeń na froncie.