Nowy program mieszkaniowy Donalda Tuska, "Mieszkanie na start", wzbudził ogromne kontrowersje. Lewica stanowczo sprzeciwia się kluczowemu elementowi planu, jakim jest kredyt 0 proc. Włodzimierz Czarzasty argumentuje, że taki mechanizm doprowadzi jedynie do wzrostu cen mieszkań, z czego skorzystają deweloperzy i banki, a nie młode pokolenie borykające się z brakiem własnego lokum.
Kontrowersyjny program "Mieszkanie na start" Tuska
Rząd premiera Donalda Tuska wprowadza nowy program mieszkaniowy "Mieszkanie na start", który ma zastąpić dotychczasowe rozwiązania takie jak Bezpieczny kredyt 2 proc. i rodzinny kredyt mieszkaniowy. Głównym założeniem programu są dopłaty do rat kredytu mieszkaniowego, których wysokość będzie uzależniona od liczby dzieci w gospodarstwie domowym.
Zgodnie z założeniami, gospodarstwa bez dzieci otrzymają dopłaty na poziomie 1,5 proc. rat, podczas gdy rodziny z trójką lub więcej dzieci będą mogły liczyć na całkowite umorzenie rat – tzw. kredyt 0 proc. Dodatkowo, Bank Gospodarstwa Krajowego będzie udzielał gwarancji spłaty części kredytów.
Projekt ma trafić do Sejmu pod koniec czerwca, jednak już na tym etapie budzi ogromne kontrowersje wśród partii wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy. Szczególnie ostro przeciwko propozycji kredytu 0 proc. występuje Lewica.
Lewica krytykuje kredyt 0 proc. jako obciążenie dla młodych
Włodzimierz Czarzasty, lider Lewicy, stanowczo skrytykował pomysł kredytu 0 proc. Jego zdaniem, taki mechanizm doprowadzi jedynie do wzrostu cen nieruchomości, a głównymi beneficjentami będą deweloperzy i banki, a nie młode pokolenie borykające się z brakiem własnego mieszkania.
"Kredyt 0 proc. podnosi koszty mieszkań. To nie jest zdanie Lewicy, tylko wszystkich specjalistów, którzy na budownictwie znają się o wiele lepiej ode mnie. To nie jest program kierowany do młodego pokolenia, któremu głównie brakuje mieszkań" – przekonywał Czarzasty w Radiu ZET.
Lider Lewicy zwrócił również uwagę na kwestię zdolności kredytowej młodych gospodarstw domowych. "Żeby był kredyt 0 proc., to ktoś musi mieć zdolność kredytową. Młode pokolenie w większości nie ma" – argumentował w rozgłośni.
Czytaj więcej: Rząd przekazuje środki na mieszkania Polaków. Kwota ujawniona.
Spory w koalicji m.in. o składkę zdrowotną i CPK
Kwestia kredytu 0 proc. to jednak nie jedyny temat sporny pomiędzy partiami tworzącymi Zjednoczoną Prawicę. Wcześniejsze liczne spory dotyczyły m.in. kwestii składki zdrowotnej i przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK).
- Składka zdrowotna – tu Lewica i Polska 2050 Szymona Hołowni oczekiwały powrotu do ryczałtowego systemu rozliczania, zgodnie z "100 konkretami na 100 dni rządu" zapowiadanymi przez koalicję.
- CPK – w tej sprawie Lewica opowiedziała się za kontynuacją projektu, jednak w zmienionej, "urealionej" formie.
Widać zatem, że przed nową większością parlamentarną czeka niemało wyzwań, aby pogodzić oczekiwania wszystkich partnerów koalicyjnych. Kluczowe będzie wypracowanie skutecznego porozumienia w kwestiach budzących najwięcej kontrowersji, takich jak właśnie propozycja kredytu 0 proc. w ramach programu "Mieszkanie na start".