Biznes

Jakie są korzyści z rejestracji marki?

Bartosz Antoniak5 lipca 20247 min
Jakie są korzyści z rejestracji marki?

Według badania EUIPO z 2020 roku firmy, które chronią swoją własność przemysłową osiągają średnio aż o 20% wyższy przychód. Wiedzą o tym w szczególności duże przedsiębiorstwa, które powszechnie zastrzegają swoje marki w Urzędach Patentowych. Formalnie polega to na rejestracji znaku towarowego. W tym artykule dowiesz się, co jeszcze możesz dzięki temu zyskać.

Czym od strony prawnej jest znak towarowy?

Większość osób myśląc o znaku towarowym kojarzy go jedynie z nazwą bądź logo firmy. Okazuje się jednak, że definicja tego pojęcia jest dużo szersza. Generalnie można powiedzieć, że jest to każde oznaczenie, które pozwala wyróżnić Twój towar lub usługę na rynku. Z danych, którymi dzielą się Urzędy Patentowe wynika, że faktycznie 99% zgłoszeń obejmuje nazwę i logo. Odmian znaków towarowych jest jednak zdecydowanie więcej.

Zobacz również:

Przykładowo udało się tak zastrzec kształt budynku (Pałac Kultury), wygląd cukierka Toffifee, kolor fioletowy dla marki PLAY czy nawet źdźbło trawy w butelce Żubrówka. To za każdym razem dość kontrowersyjne rejestracje, ponieważ zdolność odróżniająca tych oznaczeń budzi wśród wielu osób poważne wątpliwości. Niemniej, skoro ich właściciele ochronę dostali, to mają na nie wyłączność.


Niedogodności ochrony marki niezastrzeżonej

Nie ma obowiązku rejestrowania znaku towarowego. W takim przypadku, pewna ograniczona ochrona prawna przysługuje temu przedsiębiorcy, który nie tyle wymyślił daną nazwę, co komercyjnie się nią posługiwał. Co najważniejsze urzędnicy odpowiadający za wpis przedsiębiorstwa do CEIDG lub KRS nie weryfikują jej nazwy pod kątem tego czy nie narusza ona cudzych praw. Często zdarza się więc, że znaleźć tam możemy konkurencyjne względem siebie firmy o takich samych nazwach.

Istnieją przepisy, które bezpłatnie zapewniają ochronę marki. To może być tzw. prawo do firmy wynikające z kodeksu cywilnego albo częściej prawo do oznaczenia przedsiębiorstwa lub prawo do oznaczenia towarów lub usług wynikające z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.

W każdym przypadku najpierw trzeba zacząć od ustalenia czy takie przepisy nas chronią, a jeżeli tak, to w jakim zakresie. Przy znakach zarejestrowanych to bardzo proste. Wystarczy wziąć do ręki świadectwo ochronne, gdzie widać komu to prawo wyłączne przysługuje, na jakim terytorium, na jakie towary i usługi i do jakiego oznaczenia. Nie mając takiego dokumentu, wszystko musimy wykazywać dowodami i to w sądzie. Zwykle zasięg takiej ochrony jest mocno lokalny.

Strategie dużych firm na prawną ochronę marki

Firmy działające na skalę międzynarodową chcą mieć pewność prawną. Zapewniają ją sobie rejestrując znaki towarowe w każdym kraju, gdzie obecna jest ich marka. Jak napisałem, nie muszą tego robić, bo w minimalnym stopniu chronią je przepisy darmowe. Mimo tego, działanie w oparciu o ochronę płatną w Urzędzie Patentowym jest w perspektywie czasu tańsze.

Po pierwsze, informacja o przyznanej ochronie znajduje się w rejestrze danego urzędu, który każdy może bezpłatnie sprawdzić on-line. Już to działa odstraszająco na nieuczciwą konkurencję. Mamy więc sytuację, kiedy zmniejszamy tym ilość potencjalnych sporów. Po drugie, nawet jeżeli ktoś nieumyślnie wejdzie w podobną nazwę, to często wystarczy mu wysłać jedno pismo ostrzegawcze, w którym pokażemy świadectwo ochronne, aby zmusić go do zmiany nazwy. Po trzecie i najważniejsze, spory w oparciu o prawa do znaków zarejestrowanych są prostsze. Zasięg naszej ochrony jest wyraźnie określony, więc to konkurent musi udowodnić, że nie narusza tego prawa.

Co daje rejestracja znaku towarowego?

Korzyści jest całkiem sporo. Poniżej ograniczam się do omówienia tych, które moi Klienci podnoszą najczęściej. W gruncie rzeczy, mało kto decyduje się na taką ochronę w celu atakowania konkurencji. Jest wręcz przeciwnie. Przedsiębiorcy rejestrują znaki towarowe, aby w spokoju skupić się na swoim biznesie. Zależy im na bezpieczeństwie.

  1. Zabezpieczenie przed trollami patentowymi
    Procedura zastrzegania nazwy i logo jest obecnie prostsza niż kilka lat temu. Ekspert rozpatrujący taki wniosek analizuje jedynie elementarne wymogi formalne. O ile Twoja nazwa nie jest opisowa albo logo nie zawiera zakazanych symboli (np. czerwonego krzyża), to zgłoszenie wchodzi w okres sprzeciwowy. To czas, kiedy konkurencja może próbować blokować przyznanie ochrony.
    Najczęściej jednak, nawet jeżeli zgłoszenie ma na celu kradzież cudzej marki, pokrzywdzony w ogóle o tym nie wie. Urząd Patentowy sam z siebie go o tym nie poinformuje. A to oznacza, że działając bez rejestracji konkurent czy troll patentowy, może stać się formalnym właścicielem Twojej marki.
    Najprostszym i najtańszym sposobem zabezpieczenia się przed takim ryzykiem jest jak najszybsze zastrzeżenie znaku towarowego. Wiele prawdy jest w powiedzeniu, że „pierwszy w Urzędzie Patentowym zyskuje najwięcej”.
  2. Łatwiejsze blokowanie nieuczciwej konkurencji w internecie
    Jak wspominałem wadą przepisów chroniących markę bez rejestracji jest to, że nie ma pewności komu przysługują. W końcu nigdzie nie jest to odnotowywane. Ten problem znika po rejestracji. Jeżeli zlokalizujesz ofertę nieuczciwej konkurencji, która posługuje się identyczną lub podobną nazwą na Amazon, Allegro, OLX czy Etsy, to zwykle wystarczy jeden mail do serwisu, aby ją usunąć.
    Aktualnie standardem są różne programy ochrony marek jak np. Amazon Brand Registry. Opierają się one na tym, że o ile dysponujesz zastrzeżonym znakiem towarowym, to uzyskujesz wsparcie serwisu w walce z podróbkami. Efektem tego jest często sytuacja, że bez udziału prawników i bez wyroku sądowego, jesteś w stanie w kilka godzin zablokować ofertę naruszającą Twoje prawa.
    Analogicznie masz możliwość usunięcia konkurenta z portali społecznościowych czy zablokować reklamy Google Ads.
  3. Silniejsza pozycja w sporze sądowym
    Jeżeli już dojdzie do procesu, to właściciel zarejestrowanego znaku towarowego stoi na silniejszej pozycji. Nie jest to oczywiście gwarancja wygrania sporu, ale w wielu przypadkach duże ułatwienie.
    Chodzi o to, że niejako odwracasz w ten sposób ciężar dowodowy. Ty legitymujesz się prawem do marki przedstawiając świadectwo ochronne. Jeżeli przeciwnik uważa, że to jemu przysługują wcześniejsze prawa do danego oznaczenia lub że ochronę uzyskałeś z naruszeniem prawa, to musi to udowodnić.
    Unieważnienie znaku towarowego nie jest zadaniem łatwym, tanim ani szybkim. Odbywa się to w procedurze spornej i może zająć kilka lat. Czasami może być tak, że przeciwnik może mieć rację, ale przez brak przekonujących dowodów sprawę przegra.
    Z drugiej strony zauważyłem, że kiedy na horyzoncie pojawia się spór o prawa do marki, to przedsiębiorcy, którzy do tej pory bagatelizowali kwestię rejestracji znaku towarowego nagle błyskawicznie składają takie wnioski. Tylko, jeżeli taki wniosek złoży były wspólnik czy pracownik, to jest to wręcz książkowe zgłoszenie w złej wierze.
  4. Zaskakujące korzyści marketingowe
    Okazuje się, że zarejestrowany znak towarowy może podnosić sprzedaż. W jaki sposób? Otóż dzięki charakterystycznemu symbolowi R w kółku. W świetle prawa jest to skrót od słowa registered i informuje, że mamy do czynienia ze znakiem towarowym chronionym w Urzędzie Patentowym.
    Tyle, że większość osób o tym nie wie. Wśród odbiorców panuje mit, że R-ka oznacza oryginalność. Czyli, jeżeli widzisz przykładowo buty z R przy logo, to masz pewność, że to nie podróbka. Oczywiście to nie jest prawda. Możesz to jednak wykorzystać na swoją korzyść. Skoro bowiem marka z R-ką jest dla ludzi bardziej wiarygodna, to informuj w ten sposób o uzyskanej ochronie.
    Przestrzegam Cię jednak przed wykorzystaniem tego symbolu, jeżeli swojej marki nie zastrzegłeś. Za coś takiego grozi kara grzywny do 5 tys. złotych.

Czy każdą nazwę i logo da się zarejestrować?

Zauważyłem, że wiele osób błędnie zakłada, że rejestracja znaku towarowego ogranicza się tylko do wypełnienia stosownego wniosku. Później ekspert ma rzekomo obowiązek przyznać ochronę. Tymczasem w pewnych sytuacjach osoba rozpatrująca takie zgłoszenie może wydać decyzję o odmowie rejestracji. Najczęściej wynika to z tego, że nazwa jest opisowa. Czyli stanowi zwykłą informację co oferujesz. Tak będzie z nazwą VIP MEBLE.

Tę przeszkodę można spróbować obejść, ubierając nazwę w charakterystyczną grafikę. Takie logo ma większe szanse na rejestrację, ale to zależy od tego na ile fantazyjna ta grafika będzie. Tymczasem w większości przypadków logo jest czytelne, minimalistyczne, a niekiedy banalne. Jeżeli dodatkowo sygnet wprost nawiązuje do oferty, to i tutaj dostaniesz odmowę. Przykładowo rysunek kury będzie opisowy dla mięsa z drobiu.

Aby uniknąć tego typu błędów, warto korzystać z pomocy rzecznika patentowego. Ten specjalista od prawnej ochrony marki może zrobić analizę prawną Twojej marki. Jeżeli znajdzie jakieś przeszkody, to pokaże Ci jakie masz możliwości, aby je obejść.

Oceń artykuł

rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
rating-fill
Ocena: 4.50 Liczba głosów: 4

5 Podobnych Artykułów:

  1. Wypłata salda księgowego - możliwa czy nie? Pełna odpowiedź.
  2. Tajemnica walut w Polsce ujawniona?
  3. Przejazd autostradą A4 - jak jechać szybko i bezpiecznie?
  4. Czarny scenariusz: Rebelianci sparaliżowali handel międzynarodowy
  5. NIK informuje prokuraturę o setkach milionów zł poza kontrolą
Autor Bartosz Antoniak
Bartosz Antoniak

Jestem redaktorem bloga SEPA Polska. Na łamach naszego bloga staram się przybliżyć czytelnikom ideę jednolitego obszaru płatności w euro (SEPA), z której korzystają setki milionów obywateli i przedsiębiorstw w Europie. Dzielę się moją wiedzą na temat funkcjonowania systemu SEPA, wyjaśniam korzyści płynące z ujednolicenia standardów, procedur i infrastruktury płatniczej. Omawiam praktyczne aspekty dokonywania szybkich przelewów SEPA oraz rozliczania transakcji w euro. Zapraszam do lektury moich artykułów, w których w przystępny sposób wyjaśniam zawiłości systemu płatności SEPA. Liczę, że dzięki mojemu blogowi coraz więcej osób w Polsce pozna i doceni udogodnienia, jakie niesie ze sobą uczestnictwo w SEPA.

Udostępnij artykuł

Napisz komentarz

Polecane artykuły